Jak to przyjemnie powspominać ciepłe letnie poranki i te niezwykłe zapachy. A tu jesień zrobiła się w pełni, przemawia do nas niezwykłymi kolorami. Nie znaczy to jednak, że któraś z tych pór roku jest gorsza albo lepsza. Po prostu inna i na swój sposób piękna. Zapraszam więc do delektowania się tym co akurat się wydarza na naszych oczach. Jeśli natomiast teraz tęsknisz za tym, co było, proponuję zmaterializować te wspomnienia. Może jakaś akwarela, szkic, albo wieczorny pokaz slajdów z kubkiem gorącej czekolady? Ja natomiast mam na to jeszcze inny sposób – szyję. Biorę kawałek wzorzystej tkaniny i już jestem w jego świecie – może to być słoneczna plaża, ogród różany lub po prostu las. O, tam to chyba najbardziej lubię bywać. Niektóre z tych wspomnień możesz zobaczyć na tej stronie. Zapraszam.