Opublikowano Dodaj komentarz

Skąd się biorą… pomysły na prezent?

Oczywiście, każdy pewnie ma własny sposób na poszukiwania podarunków. Ja też mam kilka i ciągle staram się pracować nad tym, aby te sposoby stosować i wymyślać inne. Dla tych, którzy właśnie są na etapie poszukiwań przedstawiam kilka moich sposobów, które już nie raz się sprawdziły.

  1. Potrzeba – jak w przysłowiu jest matką wynalazków, ale tak samo może stanowić jeden z kierunków w poszukiwaniu odpowiedniego prezentu. Nie raz już słyszałam, że teraz, to już wszyscy wszystko mają… Rzeczywiście jest w tym sporo prawdy, choć szczerze przyznam, że tak praktycznie rzecz biorąc nie da się mieć wszystkiego (i bardzo dobrze!). Ale wśród milionów rzeczy zawsze można stworzyć albo znaleźć tę jedną, dopasowaną w jakiś szczególny sposób do danej osoby. Ale prezenty to przecież nie tylko rzeczy. Kiedyś bliska mi osoba rozpaczliwie potrzbowała czasu. No więc w tej sytuacji zaoferowałam pomoc w opiece nad dziećmi, żeby mogła odpocząć. Bilet do kina na określoną godzinę mógł być tylko dodatkiem. Może ta kategoria pomysłów jest bardzo praktyczna, nie wszystkich przekona też przedmiot użytkowy, jednak jeśli przyjrzymy się różnym potrzebom, to może właśnie wtedy uda się odkryć coś, w czym nasz, materialny lub nie, prezent może pomóc.
  2. Obserwacja – Bardzo lubię przyglądać się (nie tak dosłownie gapić) innym, wtedy można zauważyć niuanse, które naprawdę pozwolą odkryć coś, co cieszy daną osobę. Obserwować można również środowisko czy sytuację. Wszystko to pozwala poznać bliżej tego, dla kogo szukamy prezentu. Czasem to wymaga czasu. Czasem taki pomysł przyjdzie w momencie, kiedy akurat nie ma okazji na prezent. Zawsze jednak warto zapisywać swoje pomysły. Z moim synem jakiś czas przed Świętami czy urodzinami robimy listę. Czasem zauważam po prostu, że coś byłoby naprawdę dopowiednie dla Niego. Czasem on sam sobie coś wymyśli. Ale gdy rodzina pyta przed taką okazją, co go ucieszy, mamy wtedy sporo punktów do wyboru. Na przykład w tym roku , mimo że szczególnie nie świętujemy przyjazdu Mikołaja 6 grudnia, mam już pomysł, co dostanie każde z dzieci. Pomysł na prezent pojawił się zupełnie zwyczajnie podczas zabawy.
  3. Inspiracja – Inspirownie się tym co robią inni nie zawsze mi dobrze szło, jednak myślę, że coraz bardziej uczę się doceniać dorobek innych, wyciągać dla siebie wnioski i tworzyć oryginalne rzeczy czy projekty. Zdarzyło mi się podarować prezent, który był efektem otrzymania od kogoś podobnej rzeczy. Było to takie wartościowe dla mnie, że postanowiłam również zrobić podobny podarunek. Inspiriwać się można nie tylko tym, co już się otrzymało, ale tak, jak w każdej sztuce – pięknem, przyrodą, dźwiękami (znam zakochanego po uszy męża, który żonie z okazji urodzenia syna napisał piosenkę, rozpisał na kilka głosów, każdą partię nagrał osobno, poskładał w całość i „podarował” ten utwór żonie; i taki szczegół – było to w czasach kiedy używało się magnetofonów na kasety…). Warto poszukać. Warto spróbować wyjść poza utarty schemat wizyty w sklepie z nadzieją, że coś może wpadnie w oko.

Podsumowując tych kilka pomysłów – nawet jeśli to wymaga dużo czasu, warto go poświęcić. Tak naprawdę pomysły biorą się z życia. Warto więc wartościowo żyć i wykorzystywać okazje, zapisywać pomysły i korzystać w najlepszym momencie. Powodzenia!

Opublikowano Dodaj komentarz

Na urodziny, rocznicę, a może już prezent na Święta?

Szukanie oryginalnego i wyjątkowego prezentu dla kogoś ważnego nie zawsze jest łatwe. Może dlatego, że prezent musi nie tylko być ładny czy użyteczny (w zależności od stylu obdarowywania) ale przede wszystkim powinien mieć to coś, co akurat tej osobie, w tym konkretnym czasie będzie mówiło więcej niż słowa. Trzeba czasem wiele czasu i poświęcenia, żeby znaleźć taki wyjątkowy podarunek. Moje doświadczenie pokazuje, że im lepiej zna się tego kogoś, tym łatwiej stworzyć coś wyjątkowego. A co jeśli nie znamy się osobiście? Oczywiście, można zaryzykować jakiś standard, który zwykle się sprawdza. A może jednak warto włożyć w to trochę wysiłku? Mi ostatnio zdarzyło się przeprowadzić dosyć szczegółowy wywiad w otoczeniu osoby, dla której miał trafić prezent. Nie znałam jej osobiście, ale zabieg udał się doskonale. Odpowiedni dobór wzoru tkanin i do tego zindywidualizowane elementy sprawiły, że osoba ta szczerze była zachwycona. A więc – do dzieła! Ten czas i poświęcenie, to w końcu część tego podarunku – często to powtarzam.

Opublikowano Dodaj komentarz

Rozważna czy romantyczna?

Nie zawsze można jednoznacznie odpowiedzieć, w końcu kobieta zmienną jest (a i mężczyznom zdarzają się różne momenty). A ja raz się czuję bardzo romantycznie, czasem jednak wolałabym więcej rozwagi w swoim życiu. I wtedy moja postawa czy to, jak się ubieram pokazuje to na zawnatrz.
Może więc warto założyć jakiś dodatek żeby podkreślić cechę, którą w danym momencie chce się wyeksponować? Polecam tutaj kolorowe i wzorzyste saszetki nerki, które oprócz wygody i praktycznego zastosowania mogą podkreślić indywidualne cechy czy styl. Zapraszam do sklepu, gdzie pojawiło się mnóstwo nowych i oryginalnych wzorów. Na co dzień i na prezent. Zapraszam.

Opublikowano Dodaj komentarz

W letnim klimacie

Jak to przyjemnie powspominać ciepłe letnie poranki i te niezwykłe zapachy. A tu jesień zrobiła się w pełni, przemawia do nas niezwykłymi kolorami. Nie znaczy to jednak, że któraś z tych pór roku jest gorsza albo lepsza. Po prostu inna i na swój sposób piękna. Zapraszam więc do delektowania się tym co akurat się wydarza na naszych oczach. Jeśli natomiast teraz tęsknisz za tym, co było, proponuję zmaterializować te wspomnienia. Może jakaś akwarela, szkic, albo wieczorny pokaz slajdów z kubkiem gorącej czekolady? Ja natomiast mam na to jeszcze inny sposób – szyję. Biorę kawałek wzorzystej tkaniny i już jestem w jego świecie – może to być słoneczna plaża, ogród różany lub po prostu las. O, tam to chyba najbardziej lubię bywać. Niektóre z tych wspomnień możesz zobaczyć na tej stronie. Zapraszam.

Opublikowano Dodaj komentarz

Dlaczego „Podarunek”?

Brzmi nieco staroświecko, może właśnie dlatego, że niemodne jest być kimś, kto daje. Wydaje się, że teraz raczej każdemu się należy – pieniądze, uwaga, czas, pierwszeństwo. Na przekór temu postanowiłam konsekwentnie zachęcać do dawania, do dzielenia się czymś nie tylko ładnym, ale przede wszystkim wartościowym. Wiem, jak wiele mi zostało podarowane, bez zasług, bezinteresownie. Dostałam niezasłużenie. Jestem wdzięczna i podaję dalej. Może znajdziesz tu coś dla siebie, dla kogoś, coś co choć na chwilę stanie się dla Ciebie ważne.
Zapraszam.

Opublikowano Dodaj komentarz

Marnotrawstwo czasu?

Kiedyś, przygotowując jakiś prezent wydawało mi się to niezwykle czasochłonne. Zastanawiałam się, czy ktoś to w ogóle doceni, zauważy? A potem przeczytałam w jakimś opowiadaniu, że ten czas i ten wysiłek to jest właśnie część prezentu… To jest ogromna część prezentu! Od tamtej pory wiem, że to się liczy. Nie zawsze dla tego, któremu się coś daje, ale przede wszystkim dla mnie. I wtedy takie prezenty mogą dawać radość. I dają, wystarczy spróbować.

Opublikowano

Wakacyjnie

Kto nie lubi tego poczucia, że nie ma wiszących spraw do zrobienia, że nie ma presji? Może niektórzy cały rok czekają na taki moment? Co jednak przeszkadza, żeby kawałek wakacji przenieść do zwykłej codzienności? Postawić na biurku, zapakować przybory, nacieszyć się widokiem i ciepłymi wspomnieniami – nawet jeśli kolejny raz nad polskim morzem trzeba było chodzić w pelerynie.